Zapraszamy do przeczytania artykułu napisanego specjalnie dla Was przez prawdopodobnie najlepszego sprawozdawcę wśród kolarzy i najlepszego kolarza wśród sprawozdawców, kolegę Dobrosława z Road Maraton Team! Aby przeczytać kliknij tylko więcej.
Sezon kolarski już za nami, więc pora na podsumowanie całorocznych zmagań uczestników cyklu Dobre Sklepy Rowerowe Road Maraton. Wszystko zaczęło się 25 kwietnia w Orzeszu, gdzie kolarze mierzyli się z trasą czasówki. Wśród pań najszybsze były Daria Radczuk (K1) i Ewa Sikora (K2), natomiast wśród panów: Filip Matoszko (A), Emil Potręć (B oraz Open), Grzegorz Tomasiak (C), Bogusław Kramarczyk (D), Andrzej Szczepanik (E) i Dominik Grzegorzyca (M). Następnego dnia odbyła się rywalizacja w parach i tu, wśród pań, zwyciężały Marta Lach i Magdalena Zielińska z Korbomanii (K1) oraz Katarzyna Sowa i Barbara Lizis z Hotel Podium Diagnostix Team (K2). W kategoriach męskich wygrywały teamy: Supreme Styles Mates (Dominik Kapusta i Jakub Gospodarczyk) w kategorii A, Mayday Team Start Lublin (Emil Potręć i Piotr Sugier) w kategorii B, Gatta Bike Team (Grzegorz Turkiewicz i Paweł Chałaśkiewicz) w kategorii C, UKS Twoja Merida Imielin (Zbigniew Czachura oraz Joran Skupnik) w kategorii D, Korbomania Rolmet (Henryk Zapaśnik i Andrzej Szczepanik) w kategorii E oraz Jas-Kółka (Dariusz Puzoń i Michał Zasłonka) w kategorii M. Rozegrano też rywalizację w parach mieszanych, gdzie najszybsi byli reprezentujący Gomola Trans Airco Natalia Kołodziej i Tadeusz Skwarczyński.
Tydzień później nastąpiła poprawka: czasowcy niezadowoleni z wyników uzyskanych w Orzeszu mogli się zrehabilitować na podobnej trasie w Żmigrodzie. Wśród reprezentantek płci pięknej najlepsze nogi miały Krystyna Sabaj (K1) i ponownie Ewa Sikora (K2). W kategoriach męskich zwyciężali: ponownie Filip Matoszko (A), Jakub Gospodarczyk (B oraz Open), Dariusz Malinowski (C), ponownie Bogusław Kramarczyk (D), Zygmunt Pfeifer (E) oraz Kamil Gromnicki (M).
W maju zainaugurowane też zostały zmagania w wyścigach ze startu wspólnego. Zaczęło się od górskiej wizyty w Ustroniu, czyli Pucharu Równicy. Tam najszybsze były Czeszki: Denisa Bartosova (K1) oraz Ivana Jaklova (K2). A wśród panów: Dominik Omiotek (A), Piotr Swaczyna (B oraz Open), sąsiad z południa Ivo Odvarka (C), niepokonany do tej pory Bogusław Kramarczyk (D) oraz kolejni Czesi: Pavel Danecek (E) i Lubos Konderla (M). Dzień później, czyli 17 maja, nastąpiła pora rewanżu, czyli uphill pod Równicę. Z pań najkrócej wspinały się na nią Marta Lach (K1) oraz Ewa Sikora (K2). U panów najkrócej trasę pokonali: Daniel Dróżdż (A), Marek Wojnarowski (B oraz Open), Mirosław Sólnica (C), Jacek Brzózka (D), Wacław Byczkowski (E) i Michał Zasłonka (M), a więc tylko Ewa Sikora zasłużyła w pełni na miano Królowej Równicy.
Z nieco mniejszymi górkami uczestnicy cyklu mierzyli się 30 maja w Leśnicy, gdzie rozegrano wyścig w okolicach Góry św. Anny. Tam najszybszymi niewiastami były Katarzyna Polakowska (K1) i Katarzyna Kościów (K2). Z kolei wśród panów rundy najmniej kłopotów sprawiały: Patrykowi Domagale (A), Piotrowi Tomanie (B oraz Open), Grzegorzowi Bednarczykowi (C), Jerzemu Rosie (D), Pavlowi Daneckowi (E) i Marcinowi Kasińskiemu (M).
Kolejną imprezą sezonu była już całkiem płaska Lubelska Vuelta – pierwszy etapowy wyścig rozegrano początkiem czerwca. Z trasami w okolicy Parczewa najlepiej poradziły sobie Renata Skrobas (K1) oraz Izabela Włosek (K2). Męskie kategorie zdominowali: Michał Bestwina (A), Wołodymir Klekociuk (B oraz Open), Artur Kuba (C), Aliaksandr Kałodzica (D) i Roman Paczka (E).
Na koniec czerwca, a zarazem na początek wakacji, zaplanowano Wyścig Doliną Opatówki w Wilczycach. Z pań najlepiej go zapamiętały z pewnością zwyciężczynie: Agnieszka Rola (K1) i Eliza Jusyp (K2). W męskim gronie najwięcej pozytywnych wspomnień z Doliny Opatówki wywieźli: Łukasz Pawłoski (A), Emil Potręć (B oraz Open), Grzegorz Tomasiak (C), Jerzy Rosa (D), Cezary Pyzikowski (E) i Krystian Rynkar (M).
W tradycyjnym terminie lipcowym zorganizowana została Pętla Beskidzka, podczas której sezon osiągnął swoje apogeum. Trudność tras obu wyścigów: krótszej pętli oraz maratonu, potęgował lejący się z nieba żar. W tych warunkach prawdziwymi pogromcami gór okazali się na krótszym (choć niekoniecznie łatwiejszym) dystansie: Aleksandra Misterska (K1), Katarzyna Pernal (K2), Adam Koryczan (A), Piotr Tomana (B i Open, choć na trasie bezkonkurencyjny był (startujący zresztą poza konkurencją) Adrian Brzózka), Piotr Frankowicz (C), Jacek Brzózka (D) i Jerzy Wiśniewski (E). Mniej pętli, bo tylko jedną, pokonali kolarze ścigający się w wyścigu maratońskim. A na trasie najlepiej poradziły sobie: Izabela Sikora (K1) i Agnieszka Rygała (K2). Najkrócej zmagającymi się ze stromiznami i upałem reprezentantami płci brzydkiej byli: Robert Troszok (A), Marcin Korzeniowski (B i Open), Wojciech Kokosiński (C), Wojciech Słup (D) oraz Andrzej Szczepanik (E). Drugiego dnia w Wiśle wszyscy ci, którym było roweru mało, mieli możliwość zrewanżowania się rywalom na trasie czasówki. A ta wiodła pod górę, na Zameczek. Ten atut najlepiej wykorzystać potrafiły: Aleksandra Misterska (K1) i Magdalena Winiarczyk (K2). A wśród panów: Przemysław Juszkiewicz (A), Piotr Tomana (B oraz Open), Andrzej Liwiński (C), Krzysztof Szejdewik (D), Kazimierz Rojek (E) i Michał Szklanny (M). Podwójnie zwyciężali więc tylko Aleksandra Misterska i Piotr Tomana.
Po bardzo intensywnych górskich zmaganiach 11 lipca przyszła odmiana – dwudniowa impreza w Zduńskiej Woli. Na jej pierwszy dzień zaplanowana została czasówka, w której najlepsi byli: Marta Lach (K1), Anna Madej (K2), Przemysław Juszkiewicz (A oraz Open – było to pierwsze w sezonie zwycięstwo Open zawodnika z innej kategorii niż B), Jakub Gospodarczyk (B), Wojciech Kokosiński (C), Bogusław Kramarczyk (D), Witek Suski (E) i Dominik Treller (M). Kolejnego dnia rozegrano dwa wyścigi – na dystansach 50 i 100 km. W krótszym w poszczególnych kategoriach zwyciężały Krystyna Sabaj (K1) i Anna Madej (K2), a wśród panów: Waldemar Kaczmarek (E) i Dominik Treller (M oraz Open). Dłuższy dystans najbardziej sprzyjał: Markowi Bogusiakowi (A oraz Open), Adrianowi Świderskiemu (B), Robertowi Pilchowi (C) i Dariuszowi Leduchowskiemu (D).
Kolejną czasówkę rozegrano tydzień później w Sieroszewicach. Tam najszybsze były Krystyna Sabaj (K1) i Anna Madej (K2). Zwycięstwa w męskich kategoriach rozdysponowali między sobą: Dominik Kapusta (A), Jakub Gospodarczyk (B, Open), Maciej Wilkowiecki (C), Piotr Wrona (D), Franciszek Jowik (E) oraz Dawid Buda (M).
Następna impreza miała odmienny charakter, bowiem 25 lipca Road Maraton wrócił w góry, do Nowego Sącza, gdzie VII już raz odbył się Karpacki Maraton Rowerowy. Ta wyjątkowa z wielu względów impreza ma stałe grono zwolenników, którzy za każdym razem obiecują sobie, że tam nie wrócą, ale jednak wracają… Wśród pań bezkonkurencyjna okazała się na karpackich serpentynach Olga Szekel (K1 i 5. miejsce w Open, co nie powinno dziwić, ponieważ Ukrainka w dwa tygodnie później zdobyła… tytuł wicemistrzyni Europy w jeździe na czas!), a w K2 Katarzyna Orłowska. W kategoriach męskich zwyciężali: Rafał Sadowy (A), Piotr Tomana (B oraz Open), Mirosław Sólnica (C), Jerzy Rosa (D) i Jerzy Żuber (E).
Znakiem, że sezon ma się już ku końcowi, jest zazwyczaj Road Trophy – impreza dla największych twardzieli. Bardzo trudna górska etapówka przyciągnęła w tym roku do Istebnej także gości z Belgii, którzy, mimo braku bardziej przyjaznych nogom przełożeń, statystami w imprezie na pewno nie byli. Na miano królowych gór solidnie przez 3 dni zapracowały Dominika Kamińska (K1) oraz Katarzyna Orłowska (K2). Najlepsi w kategoriach męskich byli: Adam Koryczan (A oraz Open), gość z Belgii Sven Hayen (B), Mirosław Sólnica (C), Piotr Wrona (D) i Wacław Byczkowski (E).
Przedostatnią imprezą w cyklu był Rajcza Tour, po którym rozdane zostały indywidualne nagrody za całoroczne zmagania. W jesiennej aurze najszybsze na trasie były Kamila Biernat (K1) i Katarzyna Orłowska (K2). Na stromych i mokrych szosach pogranicza polsko-słowackiego najlepiej radzili sobie: Sebastian Druszkiewicz (A oraz Open), Piotr Tomana (B), Mirosław Sólnica (C), Bogusław Kramarczyk (D), Kazimierz Rojek (E) i Krzysztof Król (M).
Sezon zakończyła rywalizacja par w Żmigrodzie. 27 września najszybsze były panie z Eska Teamu: Krystyna Sabaj i Joanna Wołodźko. W K2 nie wystartowała żadna para. W kategoriach męskich najmocniejsze pary stanowili: Filip Matoszko i Adam Ostojski (Twomark Alva/Gatta Team) w kategorii A, Rafał Wrożyna i Rafał Sekta (Jafi Sport Bike Team) w kategorii B, Paweł Drab i Jacek Łuczkiewicz (Rycerze Rolanda Środa Śląska/Domator) w kategorii C, Piotr Wrona i Marek Lechowski (Eska Team) w kategorii D oraz Zygmunt Pfeifer i Edward Lascioli (Szklarska Poręba) w kategorii E. W parach mieszanych najszybsi byli Paulina Kotfica i Andrzej Gucwa (GVT).
Sylwester Szmyd -przyjaciel cyklu Dobre Sklepy Rowerowe Road Maraton
Sylwester Szmyd nagrodzi zawodnika i zawodniczkę, którzy sezonie zdobędą największą ilość punktów w cyklu. Specjalne puchary z autografem znakomitego kolarza zostaną wręczone na zakończenie sezonu.
Warto zatem jeździć i zbierać punkty na każdej imprezie!